Summary: Fantazję czas realizować!
Categories: Giantess Characters: None
Growth: Giant (31 ft. to 50 ft.), Giga (1 mi. to 100 mi.), Mega (501 ft. to 5279 ft.), Mini GTS (16-30ft)
Shrink: Lilliputian (6 in. to 3 in.), Micro (1 in. to 1/2 in.), Minikin (3 in. to 1 in.), Munchkin (2.9 ft. to 1 ft.)
Size Roles: F/m, FF/m, FM/m, M/m
Warnings: This story is for entertainment purposes only.
Challenges: None
Series: None
Chapters: 2
Completed: No
Word count: 2278
Read: 3898
Published: March 19 2021
Updated: April 23 2021
Słodko-słone by Tigger feet slave
ÿþje pie[ci. Olbrzym jczaB z rozkosz, gdy za[ dziewczca dBoD odpu[ciBa nastpiB kulminacyjny punkt imprezy. OszoBomiony le|aBem blisko napletka, gdy usta dziewczyny zaczBy pochBania czBonek olbrzyma! Fiut byB twardy, gigantycznych rozmiarów, jednak w usta Ani wsunB si w caBo[ci. Wielki, wilgotny jzyk, zlizaB mnie z mskiego przyrodzenia, i wessaB wewntrz ust gigantki. W jednej chwili potok gorcej spermy i bita [mietana wypeBniBy usta olbrzymki. Zmieszany ze [lin, pokonany caBo nocn walk osunBem si do |oBdka Ani, gdy jej ciaBo grzaBo si w ramionach chBopaka.!ObudziBem si zalany potem, z trudem Bapic oddech. Prze|ycia tej nocy dBugo pozostan w mojej pamici. Szczerze powiedziawszy nie sdziBem, i| tak bardzo mi si to spodoba! Jednak fakt, |e zostaBem zjedzony przez wBasn |on, zdecydowanie pobudzaB moj wyobrazni! ZapragnBem prze|y co[ podobnego jeszcze raz, a kolejna okazja nadarzyBa si w nastpny weekend. Pod pretekstem wyjazdu zapewniBem sobie czas wolny od sobotniego poBudnia, a| do niedzielnego wieczoru. Plan byB do[ prosty, ukryBem kolejnego awatara w puszce z bit [mietan. {ona na ka|d niedziel przygotowywaBa deser, wic prawie oczywistym byB fakt, |e podczas popoBudniowej kawy, znowu bd miaB szans zago[ci w jej ustach.
Po czuBym po|egnaniu, zbiegBem po schodach i zaszyBem si w piwnicy. Dreszczyk emocji przebiegB po moim ciele, gdy odpalaBem sprzt i kBadBem si na le|ance! ZamknBem oczy i po chwili znów byBem obecny w kolejnym maBym ciele. Puszka byBa wysoka, niestety za[ tym razem w [rodku byBo zupeBnie ciemno. Nie pozostawaBo mi nic innego jak tylko czeka na dalszy rozwój wydarzeD...
Tymczasem Natalia gorczkowo krztaBa si po mieszkaniu. Dzieci byBy ogarnite, pozostawaBo ju| tylko dokoDczy deser na jutrzejsz popoBudniow kaw. ChwyciBa puszk bitej [mietany, gdy nagle rozlegB si dzwik dzwonka. Pot|ny wstrzs rzuciB mym ciaBem, gdy Natalia w po[piechu odrzuciBa puszk. ZastanawiaBem si, co takiego dzieje si w normalnym [wiecie, ale na odpowiedzi trzeba byBo mi jeszcze troch zaczeka. Tymczasem w realnym [wiecie, Natalia wpu[ciBa do naszego mieszkania Anne i MichaBa. Byli to [wie|o upieczeni narzeczeni, mBodzi, szcz[liwi, zakochani. Jak si okazaBo, |ona, korzystajc z mojej nieobecno[ci, postanowiBa wybra si na babski wieczór ze swoimi kole|ankami. Anie i MichaBa zatrudniBa do opieki nad naszymi dziemi.
ChBód puszki pomaBu wyzibiaB moje ciaBo. Nie rozumiaBem dlaczego Natalia tak si osiga z przygotowaniem deseru. ChBód robiB si niezno[ny, szczerze mówic, miaBem zamiar odpu[ci i porzuci avatara, gdy nagle poczuBem, |e moje metalowe wizienie unosi si w gór! W koDcu si doczekaBem, pomy[laBem z u[miechem, oczekujc mikkiego ldowania na wierzchu deseru. ZapomniaBem jednak o drobnym szczególe, aby bita [mietana wydostaBa si z puszki, nale|y najpierw zdrowo ni wstrzsn.. Takiego wytrzepania nie prze|yBem nigdy w |yciu.. Wstrzsy gwaBtownie ustaBy i w jednej chwili, ogromne ci[nienie wyrzuciBo cz[ zawarto[ci puszki wraz ze mn na zewntrz. Na zewntrz panowaB póBmrok, dzwik wytryskujcej bitej [mietany, mieszaB si jednak z zalotnymi pomrukami. PeBen niepokoju spojrzaBem na otaczajcy mnie krajobraz. Zapach wydawaB si znajomy, jednak dopiero po chwili u[wiadomiBem sobie, co tak naprawd si dzieje. Ania i MichaB postanowili skorzysta z naszej nieobecno[ci i spdzi razem upojny wieczór! Aby urozmaici sobie ucieche, postanowili wykorzysta do zabawy bit [mietan! Ania le|aBa naga na naszej podBodze i caBa przyozdobiona zostaBa sBodkim przysmaakiem! Bita [mietana byBa dosBownie wszdzie, pokrywaBa caBe ciaBo nagiej kobiety. ByBa na jej ustach, nosie, brzuchu, pokrywaBa jej jdrne piersi, Bono, delikatne dBonie. Ostatni za[ rzut [mietany, ze mn wBa[nie, wyldowaBa na jej sBodkich, spoconych, bosych stopach! Powiem szczerze, |e zawsze kiedy my[laBem o Ani, my[laBem o jej stópkach. MiaBem nawet okazj parokrotnie wcha ukradkiem jej znoszone skarpetki, trampki, blisko[ jej pot|nej stopy byBa wic do[ mocno pobudzajca! Dzwik rzucanej pustej puszki wytrciB mnie z krainy fantazji. Pot|ne ciaBo olbrzyma zbli|yBo si do le|cej Ani! ZwiatBo lampy doskonale o[wietlaBo caBy spektakl. Chocia| utknBem zanurzony w bitej [mietanie na czubku du|ego palca Ani widok miaBem doskonaBy! MichaB pomaBu [cignB swoje ubranie i poczB pomaBu dobiera si do swojej wybranki. WidziaBem jak delikatnie obejmuje wargami jej sutki, pomaBu pochBaniajc spowijajc j [mietane. Wida byBo, |e olbrzym robi to dokBadnie, gdy| zdecydowanie zmieniB swoj pozycj i moim oczom ukazaB si ogromny mski, zaro[nity tyBek. Widok jego po[ladków byB przera|ajcy, na szcz[cie chwila ta nie trwaBa za dBugo. MichaB usiadB nastpnie przy stopach Ani co po raz kolejny wprawiBo mnie w osBupienie. Widok tak ogromnego, nagiego m|czyzny byB po prostu przera|ajcy! Gdy miaBem nadziej na chwil wytchnienia, gigant zBapaB lew nog Ani i zarzuciB nad gBow zbli|ajc si do jej krocza. Tempo chwili i napicie rosBo dynamicznie, Ani wszelkie zabawy wyraznie si podobaBy, gdy| jej oddech miarowo przyspieszaB. CiaBo te| zdecydowanie reagowaBo, gdy| po paru chwilach stopy Ani zaczBy robi si ciepBe. CzuBem gorc jej ciaBa rozkoszujc si zapachem, gdy nagle dziewczyna w chwili uniesienia rytmicznie zgieBa palce! SpowodowaBo to rozpuszczenie i tak zagrzanej [mietany. Mój [wiat zaczB si gwaBtownie porusza, na szcz[cie wpadBem pomidzy jej gigantyczne palce, gdzie utknBem na dobre. CzuBem, |e za par chwil zostan zmia|d|ony pod palcami jej stopy, nagBy ruch dziewczyny zmieniB jednak moj perspektyw. Olbrzymia para zamieniBa si miejscami. Uwiziony pod jej palcami sByszaBem jak jej podeszwa mlaska o podBog. Kolejny krok wyzbyB we mnie wszelk ch |ycia. Kiedy spodziewaBem si kolejnego, brutalnego spotkania z podBog, stopa Ani zawisBa nad nagim ciaBem MichaBa. Nim zaBapaBem o co si rozchodzi, bosa stopa dziewczyny wyldowaBa na olbrzymim, potwornym mskim fiucie. Z wielk siB zostaBem wprasowany w wielkiego czBonka, który byB masowany przez pot|n stop olbrzymki! CzuBem wielki nacisk jej podeszwy, palców, gdy piesciBa jego trzonek! CzuBem jego gorc, twardo[, wielko[! Bita [mietana ze stopy Ani w caBo[ci oblepiBa wielkiego czBonka MichaBa. W koDcu nacisk ustpiB, w |yciu bym nie pomy[laB, |e bd tak szcz[liwy le|c spokojnie na nabrzmiaBym mskim czBonku. Penis pulsowaB, ja za[ staraBem si stan na nogi, gdy nagle moimi oczom ukazaBa si ogromna twarz Ani. Praw dBoni [cisnBa jajaka MichaBa, po czym, zaczBa rytmicznie
Disclaimer: All publicly recognizable characters and settings are the property of their respective owners. The original characters and plot are the property of the author. No money is being made from this work. No copyright infringement is intended.